Chwasty stanowią dużą konkurencje dla roślin uprawnych, dlatego rolnicy wiedzą, że ważne jest, aby jak najszybciej rozpocząć z nimi walkę. Niestety, ale zboża ozime są znacznie bardziej narażone na zachwaszczenie z uwagi na jesienny okres wegetacji. Często pojawiającymi się chwastami w pszenicy ozimej są tobołki polne. Tobołki polne to chwasty z rodziny kapustowatych, powszechnie występujące w roślinach uprawnych w Polsce.

Często się o nich mówi kaletki, szelestki czy szelestucha. Głównie można je spotkać na glebach gliniastych, wilgotnych, żyznych, oraz o wysokiej zawartości wapnia. Mimo, że wyglądają dosyć delikatnie i niewinnie, to jednak mogą wyrządzić w pszenicy ozimej ogromne szkody. Największy problem stanowi to, że tobołki w bardzo szybkim tempie rozmnażają się i wydają liczne nasiona.

To sprawia, że tobołki są w stanie w jednym sezonie wydać nasiona na kilka kolejnych pokoleń. Poza tym bardzo szybko rosną, co powoduje, że zabierają pszenicy ozimej światło, wodę oraz substancje odżywcze. W jaki sposób należy zwalczać te chwasty? Przede wszystkim na wstępie trzeba wiedzieć, że jedynym skutecznym rozwiązaniem na pozbycie się tobołków polnych z pszenicy ozimej jest zastosowanie preparatów chwastobójczych. Zaleca się wybieranie herbicydów przeznaczonych do stosowania w pszenicy ozimej, w których substancją aktywną jest beflubutamid.

Na działanie tej substancji tobołki polne są szczególnie wrażliwe i bardzo szybko ulegają obumieraniu pod jej wpływem.